FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Katastrofa / W pobliżu wraku...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lost Strona Główna :: Południowa część
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex
Master of Game
Master of Game



Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:22, 15 Cze 2009    Temat postu:

Brzegiem oceanu spacerowała dwudziestoparoletnia kobieta ubrana w czerwoną sukienkę do kolan. W jednej ręce trzymała sandały, drugą zaś odgarniała z twarzy włosy. Lekko utykała na lewą nogę, ale mimo to szła nucąc jakąś wesołą piosenkę.
Kobieta zatrzymała się tuż nad Seleną.
- Hej, mała! Jakieś poważniejsze obrażenia? - spytała z udawaną troską.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selena
Nowy
Nowy



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:37, 15 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzałam na kobietę.
- Nie wiem... Nie jestem lekarzem- powiedziałam wstając z piasku.- Nie wie pani co sie stało?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Master of Game
Master of Game



Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:50, 15 Cze 2009    Temat postu:

- Chodziło mi o to czy cię coś boli... ale pomińmy. - kobieta przeczesała włosy palcami - Samolot spadł. Chyba na wyspę.
- Bezludną. - dodała dramatycznym tonem, ściszając głos.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selena
Nowy
Nowy



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:52, 15 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzałam na nią wystraszona.
- Skąd pani wie, że bezludną? Może ktoś tu jest? Zresztą, ja i tak chcę do domu. Moi rodzice mnie już pewnie szukają.- dodałam z nadzieją w głosie.


Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Pon 20:53, 15 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Master of Game
Master of Game



Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:59, 15 Cze 2009    Temat postu:

- Ach... nie wiem czy wyspa jest bezludna. Póki co żadnych tubylców nie spotkałam. - w głosie kobiety wyraźnie słychać było poirytowanie - Tylko mi się tu nie maż! Niedługo pewnie nadejdzie pomoc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selena
Nowy
Nowy



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:03, 15 Cze 2009    Temat postu:

- Nie mam pięciu lat żeby się mazać .- powiedziałam urażonym tonem. Kobieta była jakaś dziwna jak na mój gust. Traktowała mnie z góry a do tej pory nikt mnie nigdy tak nie traktował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mat
Administrator
Administrator



Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 70 cm od monitora :P

PostWysłany: Pon 21:56, 15 Cze 2009    Temat postu:

Poczułem lekki ból na twarzy.
-Ał, mój polik
Powoli otworzyłem oczy, odzyskałem przytomność, jednak kompletnie zapomniałem co się stało przed chwilą.
Ujrzałem przed sobą dziewczynę. Rany, zrób sobie tapetę - pierwsze co przeszło mi przez myśl.
Co się stało, nic nie pamiętam? Kim Ty jesteś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
donOlsenos
Nowy
Nowy



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:08, 15 Cze 2009    Temat postu:

Stewardessa, którą sprowadziła mała, była jeszcze bardziej wybita z rytmu niż myślałem. Nie umieć nastawić prostego skręcenia? Ze spokojem w głosie rzekłem:
-Proszę mnie uważnie posłuchać - wiem jak ją nastawić. Tylko proszę się nie bać - jeśli zrobi pani tak jak każę, nic nikomu się nie stanie
Kobieta wyraźnie wystraszona wzdrygnęła się, ale chyba rozumiała co mówię.
- Proszę mnie chwycić za rękę, ooo tak dobrze! Będę liczył do trzech, przy 3 pociągnie pani ją do siebie gwałtownie jak najmocniej pani może. Zatem. Raaaz...dwa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara
Post Blaster
Post Blaster



Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:14, 16 Cze 2009    Temat postu:

Em, no dobra. Dobra moja, zasadniczo.
Wolny od małych dzieci i ich opiekunek pobiegłem w stronę samolotu. Bez wahania wbiegłem do środka, z nadzieją, że zabiorę tyle, że dalsze oczekiwanie na pomoc przebiegnie w miarę dobrze.

//Gnat, ukaż mi wnętrze samolotu //
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Master of Game
Master of Game



Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:14, 16 Cze 2009    Temat postu:

- Taa, akurat. - kobieta prychnęła i odeszła, dalej nucąc i spoglądając w niebo.
Selena została sama. Gdzieś w oddali biegał z wywieszonym jęzorem czarny labrador retriever.


Chihiro postanowiła nie kłócić się ze Stephenem. No dobrze. Chce mieć nastawioną rękę to będzie miał.
- Robię to na pana odpowiedzialność. - powiedziała stewardessa, zacisnęła zęby i chwyciła mężczyznę za rękę, czekając na sygnał 'trzy'.
Marline odeszła w tym czasie kilka kroków dalej i zakryła rączkami oczy.


/ Gnacior, odpisz Constanze. /
Powrót do góry
Zobacz profil autora
donOlsenos
Nowy
Nowy



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:20, 16 Cze 2009    Temat postu:

-... trzy! - ogromny ból przeszył mnie od łokcia do ramienia. To prawie coś jakby przewiercano mi rękę wiertarką.
Ale udało się. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, paru minutach, gdy ból niemal ustał, mogłem już niemal swobodnie ruszać ręką. To zbyt szybko nawet jak na dorosłego człowieka...
Ale nic to, poprosiłem stewardessę o owinięcie mi ręki bandażem na wszelki wypadek.
- Bardzo... bardzo dziękuję. Przy okazji - jestem Steve.
Siły pozwoliły mi wstać, postanowiłem się rozejrzeć po otoczeniu.
Choć dalej wyglądało to jak pobojowisko, sytuacja wydawała się nieco polepszać. Nieprzytomni ludzie dochodzili do siebie, większość już miała swoje bagaże a inni opiekowali się rannymi. Po chwili dostrzegłem małą - jak się okazało Marline.
- Zaprowadź nas do swojej mamy. Sam dziwię się że ją opuściłaś...


Ostatnio zmieniony przez donOlsenos dnia Śro 15:23, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shiny
Nowy
Nowy



Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 13:49, 16 Cze 2009    Temat postu:

- Dobrze, spróbuję jej pomóc. - powiedziałam spokojnie, choć nie czułam się nawet w połowie tak pewnie jak tego ode mnie oczekiwano.
Chłopak odsunął się robiąc mi miejsce, więc kucnęłam przy dziewczynie. Zdjęłam plecak i przyjrzałam się ranie na jej czole. Nie wyglądała na głęboką choć mocno krwawiła. Zdęłam prowizoryczny opatrunek z bluzy i wyjęłam butelkę wody oraz trochę gazy z mojego plecaka. Namoczyłam gazę i delikatnie przetarłam ranę starając się zetrzeć jak najwięcej krwi. Po czym wzięłam jeden z przyniesionych opatrunków i przylepiłam do czoła dziewczyny. Na razie powinien wystarczyć.
- Powinna odpocząć i coś zjeść, straciła sporo krwi. - powiedziałam zwracając się do chłopaka. - Może powinniśmy ją także zaprowadzić do punktu medycznego, niech tam mają na nią oko ludzie, którzy się na tym znają.
Popatrzyłam na założony opatrunek i na dziewczynę. Była blada, ale wszystko powinno być dobrze.
-Czekolady? - zapytałam się wyciągając w jej stronę tabliczkę swojej gorzkiej czekolady.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Master of Game
Master of Game



Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:09, 16 Cze 2009    Temat postu:

Na 'trzy' Chihiro pociągnęła rękę mężczyzny. Tak bardzo przerażona nie była chyba nigdy w życiu. Dziwiła się sobie, że odważyła się podjąć tak ryzykownego czynu. Ale... udało się. Na to przynajmniej wyglądało.
Stewardessa obandażowała Stephenowi kończynę i roztrzęsionym jeszcze głosem przedstawiła się ponownie. Ponownie, gdyż już raz zrobiła to przy starcie samolotu. - Chihiro. Chihiro Fujii. Była stewardessa. - kobieta przemyła sobie dłonie wodą z butelki, którą przyniosła Marlie - Rzucam tę pracę.
Rudowłosa dziewczynka powoli odsłoniła oczy i zbliżyła się do Steve'a.
- Nie wiem gdzie jest mama, zgubiłam ją. - jej oczy zaszkliły się i zaczęła szlochać. Chihiro przysunęła się do małej i przytuliła ją.
- Mama na pewno zaraz się znajdzie. - Pocieszała kobieta, głaszcząc dziecko po głowie. - Pan Steve pomoże nam jej poszukać.
Marline rozchmurzyła się nieco i chwyciła Chihiro za rękę.


Nie wiedziałam co jest gorsze... czy ból towarzyszący zakładaniu opatrunku czy też świadomość tego, że wyszłam na kalekę, której trzeba pomóc. Nienawidzę być od kogoś zależna... nienawidzę.
Jednak mimo wszystko byłam wdzięczna tej kobiecie. Być może mi uratowała życie.
- Nigdzie nie pójdę. - powiedziałam gdy kobieta wspomniała o jakimś punkcie medycznym. Nie będę szła w miejsce gdzie roi się od ludzi, którzy z pewnością też będą chcieli mi pomóc. O nie! To jest takie żenujące...
- Ale czekoladę poproszę... - wysiliłam się na uśmiech. Co prawda mam swoje dwie tabliczki, ale przydadzą się na później. Jak częstują to się nie odmawia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ala-bala2
Post Blaster
Post Blaster



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:52, 16 Cze 2009    Temat postu:

W końcu! Myślałam, że się nie ocknie.
Cześć uśmiechnęłam się, chociaż ton jego głosu nie był zachęcający. Pomyślałam jednak, że to szok, w końcu tyle czas leżał nieprzytomny.
Jestem... Henuati. zawahałam się przez chwilę.
Jesteśmy na wyspie. Nasz samolot się rozbił. Jak się czujesz?
Podałam mu rękę, aby pomóc mu usiąść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gnat
Master of Game
Master of Game



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:15, 16 Cze 2009    Temat postu:

Jodie (kobieta z walizką) rzuciła ją przed siebie, po czym uciekła. Bagaż był otwarty.

We wnętrzu samolotu Derick ujrzał kilka ciał. Rozglądając się po siedzeniach ujrzał mężczyznę z otwartymi oczyma. Ubrany był w krótkie, czerwone spodnie i żółtą koszulkę. Poruszał ustami, w ręku trzymał iPoda. Miał drobne rany na rękach, a na nodze jednego trampka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lost Strona Główna :: Południowa część Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 6 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     Lost: No to żeśmy sie zgubili =P - Gimczerolandia     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin